Cze艣膰! Tym razem to ja Kimi! 馃樅
Dzi艣 opowiem wam troch臋 o moim kocie Wailly (PS nie wiem jak pisze si臋 jej imi臋, czytaj '艂ajli') Jakby kto艣 jeszcze si臋 nie skapn膮艂 to jest dziewczynka. Wzi臋艂am j膮 23 stycznia 2018 z bardzo z艂ych warunk贸w. Mieszka艂a w oborze w艣r贸d kr贸w i oko艂o 15 innych kot贸w. By艂o to takie prawdziwe gospodarstwo - kury, kaczki, byd艂o...i wsz臋dzie smr贸d. Zapewne zastanawiacie si臋 dlaczego by艂o tam tak du偶o kot贸w? Ot贸偶 dlatego 偶e ludzie z miasta podrzucali je tam bez zgody w艂a艣cicieli gospodarstwa. Dzi臋ki temu pozbywali si臋 'problemu'. Gdy przyjecha艂am tam z rodzicami, posz艂am do obory w kt贸rej znajdowa艂y si臋 koty. Kiedy tam wesz艂am poczu艂am si臋 w jak w raju - wsz臋dzie te cudowne zwierz臋ta 馃槃 Niestety wszystkie ucieka艂y i nie mo偶na by艂o do nich podej艣膰, jedyna Wailly le偶a艂a w odosobnieniu na sianie. By艂a bardzo chuda (weterynarz stwierdzi艂 jej wiek na oko艂o 2 miesi膮ce, poniewa偶 mia艂a ju偶 wszystkie z臋by, wa偶y艂a 1kg- za ma艂o jak na jej wiek), mo偶na by艂o policzy膰 ka偶d膮 kosteczk臋. Zrobi艂o mi si臋 jej 偶al i pomy艣la艂am, 偶e nie mog臋 jej tam zostawi膰, my艣l臋 偶e gdyby zosta艂a tam jeszcze par臋 dni to by nie prze偶y艂a. W艂a艣ciciel powiedzia艂, 偶e by艂a nieakceptowana przez inne koty i nie dopuszcza艂y jej do jedzenia. W drodze do mojego domu ze strachu si臋 za艂atwi艂a na moj膮 kurtk臋. 馃挬 No trudno mo偶na jej to by艂o wybaczy膰. Nast臋pnego dnia wraz z siostr膮 j膮 wyk膮pa艂y艣my,馃挦 poniewa偶 od贸r obory by艂 nie do zniesienia. K膮piel troch臋 pomog艂a ale smr贸d utrzymywa艂 si臋 jeszcze przez par臋 tygodni. Po dw贸ch dniach oswajania si臋 z nowym miejscem pojechali艣my z ni膮 do weterynarza. Okaza艂o si臋, 偶e mia艂a wszo艂y, pch艂y, koci katar, 艣wierzb w uszach i lekkie zapalenie spoj贸wek. Wyda艂am wtedy mn贸stwo pieni臋dzy, ale by艂o warto. Codziennie przez tydzie艅 je藕dzili艣my tam na zastrzyki, a do domu dosta艂am ca艂膮 torebeczk臋 lek贸w, witamin i antybiotyk. Musia艂am te偶 pilnowa膰 tego aby nie mia艂a 呕ADNEGO kontaktu z moim drugim kotem. Mia艂y je艣膰 z dw贸ch osobnych misek, by膰 w dw贸ch osobnych pomieszczeniach, kiedy dotyka艂am jedn膮 to musia艂am si臋 przebra膰 偶eby pog艂aska膰 drug膮. Wszystko to po to aby te choroby nie przesz艂y na drugiego kota. Dni mija艂y, a Wailly przybiera艂a na wadze. W ci膮gu tygodnia z nami przyty艂a 1kg. Niestety m贸j drugi kot do dzi艣 jej nie akceptuje. Po tych paru miesi膮cach z nami zmieni艂a si臋 diametralnie. Biega po ca艂ym domu jak szalona, gdyby mog艂a to by chodzi艂a po 艣cianach. Ca艂y czas 'poluje' na swoj膮 siostr臋, co nie za bardzo jej si臋 to podoba. Podejrzewamy, 偶e ma kocie ADHD, gdyby艣cie zobaczyli j膮 w akcji to wasz wzrok by nie nad膮偶y艂 za ni膮. Jest tak膮 ma艂膮 kulk膮 energii. Oto ca艂a historia 偶ycia mojego wariata Wailly. Tu macie par臋 jej zdj臋膰:
Mam nadziej臋, 偶e wam si臋 podoba艂o, bo ju偶 za tydzie艅 opowiem wam o moim drugim kocie.
Do zobaczenia w nast臋pn膮 艣rod臋 ~ ca艂uj臋 Kimi 馃樈
Komentarze
Prze艣lij komentarz